Czas pożegnać się z prestiżowym pośpiesznym. "Jaćwing" za chwilę odjedzie w dalszą drogę. Mógłbym jechać nim aż do Koluszek, ale wtedy byłbym tam skazany na kilkugodzinne czekanie. Lepiej powałęsać się po Częstochowie, a do Koluszek pojechać osobówką PKP PR. Na czele "Jaćwinga" jedna z przejętych od PR EP07, jeszcze w wiśniowo-kremowym malowaniu.