Wjechał kolejny pociąg Arrivy - tym razem z Laskowic. Pełny ludzi. W ciągu kilkuminutowego postoju mam prawie pełen przegląd taboru prywatnej kolei - przy sąsiednim peronie stoi sprowadzony z Danii SZT (patrz poprzednie zdjęcie), obok wjechał marszałkowski SA106, a ja siedzę w nowszej wersji produktu Pesy.