W Kłodzku Głównym trzeba było się przesiąść na pociąg do Kudowy. Pstrykanie w czasie przesiadki sobie darowałem, bo podczas poprzedniej wycieczki w Kotlinę też się tu przesiadałem, i sporo zdjęć zrobiłem. A pogoda wówczas była śliczna... Za to brakowało mi fotki z Miasta. Ale już nie brakuje. :)