Ostatnie zdjęcie z podróży do Bielska. W Bielsku miało być dwadzieścia minut na przesiadkę na IR "Szyndzielnia" do Wrocławia. Niestety, tuż za Żywcem mocno już zatłoczony pociąg stanął i jechać dalej nie chciał. Panowie z obsługi biegali wzdłuż składu, dzwoniąc kluczami, i nikt nie umiał pasażerom powiedzieć, cóż to za usterka się nam przytrafiła. Ani też kiedy (i czy w ogóle) pojedziemy dalej. Więc zamiast robić zdjęcia, uruchomiłem internet w telefonie i szukałem alternatywnego połączenia do Wrocławia, gdyby przesiadka w Bielsku nie wypaliła.