linia 370

2009-05-01

Wrocław Główny - Jerzmanice-Zdrój - Złotoryja - Legnica - Żary - Węgliniec - Wrocław Główny

Długi majowy weekend i piękna pogoda za oknem to dwa bardzo poważne powody, żeby gdzieś się wybrać. Ponieważ wstępne plany, które sobie układałem na długo przed wyrośnięciem zielonych listków na drzewach, pod koniec kwietnia wzięły w łeb, postanowiłem chociaż na jeden dzień wyrwać się z Wrocławia. Jak się rychło okazało, wcale nie tak łatwo zaplanować sobie w ekspresowym tempie jakieś sensowne kółeczko (albo ósemeczkę na przykład) po Dolnym Śląsku, z założeniem wykorzystania tylko Regio Karnetu PKP PR. Bo nie jest on honorowany ani w pociągach PKP IC, ani w nowo utworzonych, samorządowych Kolejach Dolnośląskich. No cóż. Nie, to nie. A chciałem wybrać się do Jerzmanic, do których pociągi powróciły po długiej przerwie, i stanęło niemal od razu nad nimi widmo ponownego zawieszenia. Przewozy pasażerskie na odcinku Legnica - Złotoryja - Jerzmanice-Zdrój reaktywowano w grudniu 2008, wraz z wejściem w życie nowego rozkładu jazdy. Już od kwietnia 2009 ograniczono kursowanie pociągów na tej trasie do dwóch par w piątki i dni wolne od pracy. Ze względu na znikome zainteresowanie pasażerów. Trzy pary pociągów na dobę i żółwia ich prędkość rzeczywiście nie są specjalnie atrakcyjną ofertą. Ale czy naprawdę nikt tymi pociągami nie jeździ? Chciałem to sprawdzić. A przy okazji zaliczyć piękną, jak słyszałem, krajobrazowo dolnośląską linie przynajmniej na tym odcinku, na którym coś jeździ. I póki to coś jeszcze jeździ.

2009-02-28

Wrocław Leśnica - Zgorzelec Miasto - Zgorzelec - Lubań Śląski - Zielona Góra - Zbąszynek - Leszno - Wrocław Mikołajów

Zima miała się ku schyłkowi, gdy stwierdziłem, że dosyć siedzenia w domu i grania w Cywilizację. Co można robić, gdy nie chce się siedzieć w domu? Najlepiej pojechać na kolejową wycieczkę. Ponieważ dni były jeszcze krótkie, więc trasa niezbyt długa, ale dająca pewność zobaczenia wszystkiego, na czym mi zależało, w świetle dnia. A na czym mi zależało? Głównie na przejechaniu się (po raz pierwszy w życiu) niedawno reaktywowanym odcinkiem Zgorzelec - Lubań. Wszystkimi pozostałymi już wcześniej jechałem, chociaż w większości tylko w jedną stronę - a za pełne zaliczenie uznaję przejechanie linii w obie strony, więc zaliczeniowo ten dzień miał dać plon wielce obfity.

Subskrybuj RSS - linia 370